home *** CD-ROM | disk | FTP | other *** search
/ Aminet 33 / Aminet 33 - October 1999.iso / Aminet / docs / misc / amigapl.9901.lzh / amigapl.9901 / text0026.txt < prev    next >
Encoding:
Text File  |  1999-02-01  |  10.9 KB  |  209 lines

  1. Witam
  2.  
  3. Tytulem wstepu - ponizszy tekst jest w formie dziennika, z
  4. pewnymi cechami autobiografii.  Mozna w nim przesledzc co mi sie
  5. zlego przydarzylo i jak sobie z tym poradzilem.  Dlaczego tak
  6. duzo?  Tak wyszlo.  A dlaczego na liste?  Bo nie przypuszczam,
  7. ale WIEM ze wielu ludziom pomoze to wyjsc z podobnych klopotow
  8. albo ich uniknac.  Pamietam dobrze ze kiedys nie wiedzialem z
  9. ktorej strony sie dysk zaczyna i to ze sobie jakos z podobnymi
  10. kataklizmami radze przyszlo z czasem - dlugim czasem kiedy
  11. uczylem sie na bledach.  Niestety wlasnych.  I ze wtedy wiele bym
  12. dal za opisy cudzych przygod wraz ze szczesliwym zakonczeniem,
  13. zeby uczyc sie na cudzych bledach zamiast czekac az popelnie
  14. swoich wlasnych wystarczajaco duzo.  Jesli kogos to nudzi, niech
  15. nie czyta i tyle.  Ale WIEM ze wielu to bardzo zainteresuje i ze
  16. wykorzystaja to zamiast popelniac wlasne bledy, co czasami
  17. niektorych kosztuje wiele wiecej niz mi sie kiedykolwiek
  18. zdarzylo.  A po co ten wstep?  A taki ponoworoczny nastroj...
  19. Puscilem juz na liste pewnie z kilkanascie podobnych testow, wiec
  20. wytlumacze sie i za tamte, i na przyszlosc.  Aha, po przeczytaniu
  21. niektorzy zapytaja dlaczego musze opisywac cala historie zamiast
  22. po prostu podsumowac wnioski?  Bo uwazam ze czasami sposob
  23. dojscia do rozwiazania jest rownie wazny jak to rowiazanie.
  24. Wstep ten pisze teraz, kiedy widze ze historia sie rozrasta, z
  25. poczatku byl to zwykly list o pie!@#$&%ym PFSie...
  26.  
  27. -------------
  28.  
  29.  Moja znajomosc z PFSem chyba dobiegla konca.  Po tragicznym
  30. padzie systemu, ktory do dzisiaj restauruje (odzyskalem co prawda
  31. 90% DiskSalvem ale te dane nie sa pewne, niektore pliki roznia
  32. sie od oryginalnych i w sumie na niczym oprocz skryptow nie moge
  33. polegac...) mialem PFSa tylko na partycji z programami
  34. sieciowymi.  I wczoraj sie zastanawialem czy ich nie zabckupowac,
  35. ale mi sie nie chcialo...  A dzisiaj, przy pierwszym uruchomieniu
  36. w nowym 99 roku (a nowym dlatego ze od poltora dnia mam sprawny
  37. zegar) PFS oswiadczyl ze cos mu sie nie zgadza.  Wygladalo jakbym
  38. wylaczyl z aktywnym cache'm, podobnie bylo w takim wypadku na
  39. FFSie.  Tyle ze podobno wylaczenie podczas zapisu PFSu nie
  40. wzrusza.  A ja pamietam jak wylaczalem, ze cache byl wylaczony a
  41. komputer nic nie zapisywal i, do cholery, mam to pare lat i wiem
  42. kiedy mozna komputer wylaczyc!  Nic nie bylo, wylaczony
  43. absolutnie normalnie i bezpiecznie.  A PFS sie czepia.  Niby nic,
  44. zapuscilem diskvalid, wykryl pare bledow.  Zapuscilez z opcja FIX
  45. - nic nie naprawil.  Zlapalem sie za glowe dopiero jak zaczalem
  46. to zgrywac na inna partycje....  Mowie sobie - pewnie to nic, ale
  47. dla porzadku przegram wszystko (pewnie oprocz kilku uszkodzonych
  48. plikow) gdzie indziej, a te partycje przeformatuje w te i z
  49. powrotem (moze na FFS...?) i przerzuce znow na Net:  Tylko ze
  50. okazalo sie, ze polowa plikow na dysku jest "unreadable", a przy
  51. probie odczytu co niektore freezuja komputer...  30 mega cache'u
  52. AWeb'a, 15 mega danych Microdota (ktory tak glupio je zapisuje ze
  53. musze trzymac te 15 mega zeby pozniej z tego odzyskac 100 kilo
  54. mnie interesujace a reszte skasowac), pare mega listow z YAMa, w
  55. sumie miliard plikow a mnie na probie odczytania co dziesiatego
  56. zwisa komputer!  Owszem, wkalkulowalem to ryzyko, wiekszosc z
  57. tych danych nie jest wazna, sadzilem ze jakos przezylbym nawet
  58. strate wszystkiego (mam stary backup).  Ale zlosliwosc tego padu
  59. przeszla wszelkie granice.  Chyba latwiej bym przelknal jakby
  60. znikla w cholere i ani bajta bym nie zobaczyl, a tak zdawalo sie
  61. ze wszystko jest - a praktycznie nie odzyskam nic.  Nawet proba
  62. wyeksportowania z YAMa folderu z waznymi listami skonczyla sie
  63. zamrozeniem systemu, bo trafilo na feralny plik...  Po prostu
  64. wszystko staje, mozna tylko ruszac myszka i aktywowac okna, a
  65. nawet zegarek stoi...  Akurat wczoraj napisalem pewien wazny
  66. tekst (list) nad ktorym siedzialem godzine...  Szlag go trafil.
  67. Ja bardzo dziekuje autorowi PFSa.  Mam nadzieje ze system w
  68. ewentualnych nowych Amigach bedzie rozwinieciem FFSu a nie
  69. wariacja na temat AFSa (albo chociaz bedzie wybor!!!).  Na FFSie
  70. NIGDY NIC NIE STRACILEM oprocz kilku plikow aktualnie
  71. zapisywanych (albo przebywajacych w aktywny cache'u).  Padalo,
  72. znikalo, walidowalo sie, ale wszystko bylo na dysku i kazdy plik
  73. mozna bylo wysledzic i odzyskac chocby edytorem dyskowym.
  74. Najgorszy pad ktoremu sam bylem winny bo niechcacy zapisalem cos
  75. na sformatowanej na miekko partycji, i trafilo na obszar
  76. katalogow, spowodowalo utrate struktury katalogow do pewnej
  77. gleboksci i mialem kupe plikow w jednym worku (a to byla i tak
  78. moja wina).  Zeby cos naprawde utracic, trzeba przesunac
  79. partycje.  Ale i tak dane sa rozrzucone, i mozna przesunac
  80. partycje z powrotem i jeszcze odczytac 95% plikow.  A tu co -
  81. surowe dane osobno, struktura gdzie indziej, w jednym miejscu,
  82. jak tam sie cos stalo to reszta dysku jest juz tylko mozaika
  83. przemieszanych blokow z danymi...  Jak to jest rozwiazane w
  84. UNIXie na przyklad?  Jaki tam jest system?  Czy tak bezpieczny
  85. jak FFS?  Czy wydajny jak AFS ale bezpieczenstwo polega tylko na
  86. bezawaryjnosci i pewnosci zapisu, jednak W RAZIE awarii z dysku
  87. juz sie plikow nie odzyska?  Jak jest w systemach QNXowych (tak
  88. sie to nazywalo?  boje sie zajrzec do poczty i sprawdzic zeby nie
  89. zwislo...).  Ehh...
  90.  
  91. Na razie...
  92.  
  93. P.S.  Siegnalem po srodki ostateczne, czyli stary jak swiat
  94. (pamietajacy pewnie czasy A1000) 43 kilobajtowy, dzialajacy pod
  95. systemem, bezbledny i bezawaryjny (jak to kiedys bywalo) program
  96. - DiskX (monitor dyskowy - byl to chyba pierwszy program uzytkowy
  97. jaki na oczy widzialem, pamietam ze po paru dniach udalo mi sie z
  98. jego pomoca podmieniac teksty na polskie w Pirates!, boze jaka to
  99. byla satysfakcja!) Na oczy AFSa nie widzial ale bloki potrafi
  100. odczytac.  W okolo 20 minucie przeszukiwania dysku trafil na
  101. fragment tekstu ktory wczoraj napisalem a podalem jako wzorzec do
  102. szukania.  Na szczescie bloki byly jeden za drugim, i zapisalem
  103. je sobie do pliku (czyste dane, jak w FFS - a DiskX nawet FFSa
  104. nie zna!).  To sie nazywa program.  Tyle ze takie rzezbienie
  105. chyba nie jest dla przecietnego uzytkownika ktoremu padnie PFSowa
  106. partycja.  A z FFSu chociaz moze nie sam, ale z pomoca kolegi,
  107. stosujac zasade "jesli nie wiesz co robic, nie rob nic i szukaj
  108. pomocy" odzyskac moze bardzo wiele, a nie pare kilo tekstu
  109. ascii...
  110.  
  111. P.S.S.  I to by bylo na tyle.  Po ktoryms z rzedu kolejnym
  112. resecie (bez zadnego kombinowania) partycja zrobila sie NDOS i
  113. tyle swoje wczoraj przez godzine sciagane z sieci materialy
  114. widzialem.
  115.  
  116. P.S.S.  Boze Blogoslaw Dave Haynie'go i Disk Salva Jego !
  117. Pamietajac o przestrogach ludzi ktorym cos pokasowal, kiedy juz
  118. pozegnalem sie z danymi i uczcilem je minuta ciszy, jako ze
  119. gorzej byc nie moglo odpalilem w ramach "sekcji zwlok partycji"
  120. Disk Salva.  I prosze, znalazl strukture i pliki.  Do odzyskania
  121. mialem poczte, cache AWeb'a i pare mega newsow.  Zaznaczam wiec
  122. katalogi YAM'a i ustawiam >RAM:, a to dlatego ze oczekiwalem za
  123. chwile zwisu kiedy DS natrafi na feralny plik i wolalem zapisywac
  124. to w wolnych 40 mega RAMu i dopiero w razie ewentualnego sukcesu
  125. na dysk.  I po kolei - najpierw poczta.  Zaznaczylem, krotka
  126. modlitwa, poszlo.  Pol godziny mielenia, ale widze ze zdumieniem
  127. ze jednak IDZIE.  Aha, wybralem opcje Salvage, wydawala mi sie
  128. najbezpieczniejsza na poczatek.  Wazne!  - jako ze partycja byla
  129. NDOS musialem recznie ustawic typ filesystemu na AFS, pierwsze
  130. skanowanie poszlo jako FFS i oczywiscie znalazl az 5 plikow.  Po
  131. zakonczeniu mielenia glowicami i obejrzeniu odzyskanych danych
  132. lekko zdziwiony stwierdzilem ze mam i YAMa i AWeb'a.  A, pewnie
  133. niechcacy zaznaczylem rowniez AWeba.  Tylko jakim cudem to mi sie
  134. na raz w RAMie zmiescilo ???  Skopiowalem katalogi YAMa na dysk,
  135. wszystko bylo z grubsza w porzadku.  Co prawda niektore pliki
  136. mialy zamienione nazwy, niektore byly troche pokiereszowane, ale
  137. o ile bylo to nie do przyjecia przy odzyskiwaniu partycji
  138. systemowej, to tutaj przy prawie samym ASCII machnalem na to
  139. reka.  Zabralem sie teraz za zgrywanie z RAMu na dysk odzyskanego
  140. cache AWeb'a.  I cos mi sie przestalo zgadzac, a po chwili
  141. odkrylem ze pliki z cache AWeba poznazywane .html, .jpeg, .gif to
  142. wszystko listy z YAMa i nawet konfiguracja MIAMI sie trafila.
  143. Cholera, wiec widocznie Disk Salv genialny nie jest (dobrze ze w
  144. ogole jest!!!) i odzyskal bezblednie pliki zaznaczone, jakos
  145. dodajac je po raz drugi poz innymi nazwami.  Hmm.  No nic,
  146. skasowalem je i zapuszczam Disk Salva znowu, tym razem zaznacze
  147. tylko AWeb'a.  O, w czasie jak DS przeszukuje partycje, moge
  148. prawie normalnie szperac po innych Opusem i pisac ten tekst.
  149. Taki (zreszta bardzo dobry) QBTools wylacza skanowana partycje z
  150. uzycia.  Oho - chyba trafilem - zaznaczylem pliki AWeb'a a widze
  151. ze w RAMie pojawiaja sie tym razem rowniez pliki Microdota
  152. (newsreadera).  Zapewne rowniez smiecie (fajnie - DS odzyskuje a
  153. ja z Opusa na biezaco przegladam co on tam znalazl).  I widze ze
  154. niektore pliki maja 0 bajtow (a jednoczesnie w okienku DS
  155. pokazuje error).  Ale reszta idzie, a PFS sie blokowal przy
  156. probie odczytu.  Jak dla mnie to PFS jest zbugowany.  Jezeli Disk
  157. Salv odczytal strukture dysku i prawie wszystkie pliki, pomijajac
  158. tylko te ktore sa uszkodzone, a PFS (filesystem) przy probie
  159. odczytu sie wieszal ????  To Disk Salv jest lepszy w PFSa od PFSa
  160. ???  (o, DS poinformowal grzecznie ze skonczyl odzysk) To teraz
  161. ja juz naprawde podziekuje PFSowi za wspolprace.
  162.  Odwoluje moje domysly - tym razem zaznaczone pliki AWeb'a
  163. rowniez okazaly sie po odzyskaniu zupelnie czym innym.  No coz,
  164. widocznie sie nie da.  Ale co ciekawe, pliki Microdota ktore
  165. pojawialy sie w RAMie w trakcie odzyskiwania gdzies wcielo - nie
  166. ma ich juz, jest tylko AWeb.  ?????  .  Niektore pliki o tych
  167. samych nazwach co "prawdziwe" ale innej tresci, maja te sama
  168. dlugosc, czyli DS chcial dobrze tyle ze odczytal bloki z danymi
  169. nie z tego miejsca dysku gdzie trzeba...  Mhm.  Z plikow cache
  170. newsreadera (MicrodotII) nie odzzyskalem NIC.  Szkoda.  Znaczy,
  171. tylko ten tekst wyciety recznie DiskXem.  No nic.  Odpalilem
  172. ozdyskanego YAMa i wydaje sie ze poczte odzyskalem w calosci.
  173. Nawet dzisiejsze listy.  Z cache AWeb'a mam okolo polowy - tyle
  174. udalo mi sie przegrac przez godzine prob zwyczajnego
  175. przegrywania, jak jeszcze partycja byla DOSowa tylko zwalona.
  176. Okolo polowy katalogow okazalo sie nieuszkodzonych, ale -
  177. niektorych plikow w nich nie ma.  Reszta pod PFSem sie wieszala a
  178. pod Disk Salvem wyszly smieci.  Z Microdota nic.  I chyba wiecej
  179. nie bedzie.  Ale sprobuje jeszcze jutro.  Na razie uruchomilem
  180. YAMa z odzysku z innej partycji i wysylam ten list.  A jutro
  181. (albo za tydzien) moze bedzie c.d. 
  182.  
  183. Aha - gdyby ktos wiedzial co powinienem jeszcze zrobic, bardzo 
  184. prosze! Wszelka pomoc rozpaczliwie oczekiwana.
  185.  
  186. Ehh.  Na razie!  Fajnie sie Nowy Rok zaczal....
  187.  
  188. -- 
  189.  
  190.  
  191.                                  Marcin Ostrowski
  192.                     A1200T/040/40/48MB/2.1GB/CDx24
  193.                                    modem 31200
  194.  
  195.  
  196.                                                   mailto:amizaur@box43.gnet.pl
  197.  
  198. -- 
  199.  
  200.  
  201.                                  Marcin Ostrowski
  202.                     A1200T/040/40/48MB/2.1GB/CDx24
  203.                                    modem 31200
  204.  
  205.  
  206.                                                   mailto:amizaur@box43.gnet.pl
  207.  
  208.  
  209.